Hey guys!
We made it, safe and sound. After 20 hours of planes and airports we're now in Wheaton(by Chicago) with our older sister. We're pretty jet lagged but exited to be here! We took a long walk around our sister's college campus which was great but the 100 degree weather was a challenge;) But it was a great day!
Dotarlysmy całe i zdrowe;) Po 20 godzinach w lotniskach i samolotach jesteśmy teraz w Wheaton(przy Chicago) z nasza siostra. Zmiana czasu daje po sobie znać ale bardzo sie cieszymy ze dotarlysmy. Poszlysmy na dwu godzinny spacer po miasteczku studenckim ale 40 stopniowy upał nie był zbyt przyjemny. Ale ogólnie, to był dobry dzień;)
E&J
No comments:
Post a Comment